>

Nowa produkcja Max w TOP 10 świata! A Amerykanie jeszcze czekają

Nowy brytyjski serial gangsterski „To miasto należy do nas” podbija rankingi HBO Max, chociaż wciąż nie trafił do amerykańskiej widowni. Zastąpił „MobLand” i zrobił to w stylu, który trudno zignorować – jest brutalnie, autentycznie i po brytyjsku.

Świat gangsterskich seriali nie znosi nudy. Widzowie od lat szukają produkcji, które nie tylko trzymają w napięciu, ale też czymś zaskakują. „To miasto należy do nas” robi jedno i drugie. Zadebiutował najpierw na BBC One, ale prawdziwą furorę zrobił dopiero po premierze na HBO Max. Obecnie to siódmy najchętniej oglądany serial w serwisie – na całym świecie.

Liverpool, przemoc i rodzinne zdrady

I co ciekawe, wciąż nie doczekał się premiery w USA. A mimo to zdobył rzeszę fanów w Europie, Ameryce Południowej i Australii. Dlaczego? Bo to nie kolejna stylizowana opowieść o przestępczym półświatku. To historia, która wali prosto między oczy.

Za scenariusz odpowiadają Stephen Butchard (twórca „The Good Mothers”) oraz Robbie O’Neill. Ich wizja Liverpoolu jest mroczna, pełna przemocy i napięć. Głównym bohaterem jest Ronnie Phelan, grany przez Seana Beana, starzejący się boss mafijny, który chce się wycofać.

Problem w tym, że jego decyzja rozbija cały gang. Michael, jego lojalny przyjaciel (w tej roli James Nelson-Joyce), próbuje utrzymać to wszystko w ryzach. A Jamie, syn Ronniego (Jack McMullen), ma zupełnie inne plany – chce zniszczyć układ ojca i zbudować coś własnego. Nawet jeśli wszystko po drodze spłonie.

W tle pojawiają się też kobiety, które nie są tylko dodatkiem do męskich dramatów. Hannah Onslow gra partnerkę Michaela, a Darci Shaw wciela się w narzeczoną Jamiego i matkę jego dziecka. Jest też konkurencyjna rodzina, której członkowie Stephen Walters i Saoirse-Monica Jackson tylko czekają, aż ktoś się potknie.

Całość powstała pod szyldem Left Bank Pictures (tak, to ta sama ekipa, co przy „The Crown”), a za kamerą stanął m.in. Saul Dibb („The Salisbury Poisonings”). I choć budżet na odcinek to „zaledwie” 3,2–3,8 miliona dolarów, produkcja wygląda świetnie. Pomogło wsparcie Sony, które odpowiada za międzynarodową dystrybucję, oraz lokalne wsparcie z Liverpool Film Office.

Źródło

Michał Zacharski

Komentarze

Najnowsze artykuły

Kup na PlayStation, zagraj na Steam! Sony idzie śladem Xboxa?

Sony może szykować największą zmianę w swojej historii. W sieci pojawiły się dowody na to,…

6 listopada 2025

Telewizja za darmo z CANAL+. Sprawdź, jak to działa!

CANAL+, jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych przygotował dla swoich widzów niespodziankę. (więcej…)

5 listopada 2025

Idealne słuchawki dla Polaków? Powiedzą Ci, kiedy jesteś zmęczony

Neurable MW75 Neuro LT to słuchawki, które skanują Twój mózg, mierzą poziom skupienia i… mówią,…

5 listopada 2025

Egzorcysta znów straszy na Netfliksie! Nowy król zestawienia TOP 10

Nowy „Egzorcysta: Wyznawca” właśnie trafił na platformę Netflix i z miejsca stał się najchętniej oglądanym…

5 listopada 2025

Co oglądać w Netflix? Oto najlepsze nowe filmy i seriale

Netflix to niekwestionowany lider serwisów VOD, ale czasami premier jest tam tak wiele, że właściwie…

5 listopada 2025

Hitowy telewizor Philips 65 cali z Ambilight za grosze!

Co za hit! Bardzo tani telewizor Philips 65 cali z Ambilight i Titan OS dostępny…

5 listopada 2025