Netflix właśnie skasował dwa chętnie oglądane seriale 2025 roku i zrobił to bez ostrzeżenia. Fani są wściekli, zwłaszcza że inne, znacznie słabsze produkcje dostały już zielone światło na kolejne sezony.
Netflix znowu zdenerwował swoich widzów. Mimo świetnych ocen i bardzo dobrych wyników oglądalności platforma zdecydowała się anulować dwa nowe seriale: Pulse i Rezydencja. Oba znikają po zaledwie jednym sezonie. Widzowie nie kryją wściekłości. I trudno im się dziwić.
- Netflix kombinuje z obrazem! Czy stracisz na jakości?
- Ten jeden element „Squid Game” wszyscy zrozumieliśmy źle!
Dwa hity skasowane po jednym sezonie
„Rezydencja” miała wszystko, żeby stać się nowym hitem Netflixa. Kryminalna intryga w klimacie „Knives Out”, osadzona w Białym Domu. Główna bohaterka – Cordelia Cupp, w tej roli Uzo Aduba – to ekscentryczna, genialna detektywka z obsesją na punkcie ptaków. Twórcy? Nie byle kto: Shonda Rhimes i Paul William Davies, czyli duet odpowiedzialny za sukces Skandalu.
Rezydencja
Serial zgarnął 15 milionów wyświetleń w dwa tygodnie. Pierwszy sezon był zamkniętą historią, ale twórcy planowali, że każda kolejna seria będzie nową sprawą z tą samą bohaterką. Idealny przepis na antologię. Aż tu nagle… koniec.
Z kolei Pulse był pierwszym anglojęzycznym serialem medycznym Netflixa. Akcja toczyła się w szpitalu Maguire w Miami. Dużo emocji, szybkie tempo, mocne zakończenie sezonu z cliffhangerem, który aż prosił się o ciąg dalszy.
Tak samo jak The Residence, Pulse miał około 15 milionów wyświetleń w dwa tygodnie. Ale i ten tytuł dostał kosza. Decyzja kompletnie niezrozumiała, szczególnie że serial był porównywany do kultowego Grey’s Anatomy i miał ogromny potencjał.
Komentarze na X i Reddicie mówią jedno: frustracja. Ludzie czują się oszukani.
To był najlepszy serial Netflixa w tym roku – piszą o The Residence.
Pulse AND The Residence skasowane? Co jest z wami nie tak?
Człowiek się wkręca, a potem Netflix wszystko urywa. Przestaję oglądać nowości.
Niektórzy fani twierdzą, że Rezydencja została przyćmiona przez sukces Adolescence, innego serialu z początku roku. Ale nawet jeśli, czy to powód, żeby skasować świetnie ocenianą produkcję?
Warto zwrócić uwagę na kolejny absurd. Bo choć Pulse i Rezydencja miały wysoką oglądalność, Netflix dał szansę serialom z niższymi wynikami, jak Bad Thoughts czy Bet. I jak tu się nie wkurzyć?
To nie pierwszy raz, kiedy Netflix ucina tytuły z potencjałem. Serial No Good Deed, który miał premierę pod koniec 2024 roku, utknął w zawieszeniu – brak decyzji, brak planów. Fani mają coraz mniej cierpliwości.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.






