Stephen King powraca na ekrany w nowej, przerażającej odsłonie. HBO Max szykuje serial, który pokaże początki jednego z najbardziej ikonicznych potworów w historii horroru. Pennywise wraca, a wraz z nim Derry sprzed lat.
Premiera „To: Witajcie w Derry” została wyznaczona na 26 października 2025 roku, co oznacza, że Halloween będzie w tym roku naprawdę upiorne. Serial to prequel osadzony w 1962 roku, który cofnie nas do czasów na długo przed wydarzeniami znanymi z kinowych hitów „To” i „To: Rozdział 2”.
- HBO Max z thrillerem, który ominął polskie kina. Czas nadrobić!
- „Jaki w tym sens?” – reżyser Harry’ego Pottera o nowym serialu HBO
Pennywise wraca. A wraz z nim koszmar Derry
Bill Skarsgård wraca jako Pennywise. Aktor, którego rola na stałe wpisała się do historii kina grozy, ponownie wcieli się w kultowego, zmiennokształtnego klauna. To właśnie jego powrót jest magnesem, na który fani czekali od dawna.
Twórcy – Andy i Barbara Muschietti – znów stoją za sterami projektu. Andy, reżyser filmów o „To”, odpowiada także za kilka odcinków serialu, a obok niego produkcją zajmą się Jason Fuchs i Brad Caleb Kane. To oznacza, że klimat znany z poprzednich ekranizacji pozostanie nienaruszony.
Serial skupi się na mrocznej przeszłości miasteczka Derry. Zobaczymy wydarzenia znane z kart książki Stephena Kinga, takie jak pożar w Black Spot, masakra gangu Bradleyów czy eksplozja huty Kitchener. To właśnie te dramaty mają ujawnić, jak długo Pennywise żerował na strachu mieszkańców i jak głęboko sięga jego historia.
Produkcja będzie liczyć dziewięć odcinków, co daje twórcom przestrzeń na pogłębienie świata i pokazanie nie tylko samego Pennywise’a, ale też dramatów zwykłych ludzi, którzy przez dekady stawali się ofiarami niewytłumaczalnych tragedii. W obsadzie znajdą się m.in. Jovan Adepo, Chris Chalk, Taylour Paige, James Remar i Madeleine Stowe – zestawienie nowych twarzy i uznanych nazwisk.
Uniwersum „To” to marka, którą znają niemal wszyscy. Filmy zarobiły setki milionów, a Pennywise stał się ikoną popkultury. Teraz HBO Max wykorzystuje ten potencjał i serwuje idealny straszak na jesienne wieczory.
„To: Witajcie w Derry” ma wszystko, czego oczekują fani: powrót Skarsgårda, klimat Kinga, znane katastrofy i tajemnice Derry. A przede wszystkim szansę, by zrozumieć, skąd wziął się koszmar, który straszył całe pokolenia.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.







Dodaj komentarz