Widzowie pokochali tę nowość akcji na Prime Video. Krytycy zniesmaczeni

Nowy thriller akcji z Omarem Sy i Kerry Washington w rolach głównych już podbija platformę Prime Video w Polsce! Mimo chłodnych recenzji krytyków „Shadow Force”  bardzo przypadł do gustu polskim widzom. Warto obejrzeć?

Na Prime Video zadebiutował w tym tygodniu thriller akcji „Shadow Force” i natychmiast zajął drugie miejsce w rankingu najpopularniejszych tytułów w Polsce. Nie bez powodu widzowie zachwalają tę produkcję.

• Co oglądać w Prime Video? Poznaj najciekawsze nowe filmy i seriale
• Potężna trylogia już cała na Netfliksie. Każdy musi obejrzeć choć raz

„Shadow Force” na Prime Video rozkochał widzów. Akcja z twistem

Film, w którym główne role grają Omar Sy i Kerry Washington, jeszcze przed premierą w serwisie był dostępny w innych wypożyczalniach VOD, jednak dopiero udostępnienie go w ramach abonamentu sprawiło, że produkcja zdobyła masową widownię. Widzowie oglądają z zadowoleniem.

Shadow Force

Historia opowiada tym razem o dwójce byłych liderów elitarnej jednostki specjalnej. Niegdyś złamali oni podstawowe zasady – zakochali się w sobie, a następnie spróbowali porzucić życie pełne przemocy, by wychowywać syna w spokojniejszej rzeczywistości. Ich przeszłość jednak powraca, a dawni towarzysze broni ruszają w pościg, by rozliczyć ich z dawnych przewinień. To połączenie widowiskowych scen walki z pełnym emocji dramatem rodzinnym.

Choć opis fabuły brzmi schematycznie, produkcja przypadła do gustu części widzów – choć wzbudziła skrajne opinie. Krytycy na Rotten Tomatoes ocenili „Shadow Force” bardzo nisko – tylko 30% recenzji jest pozytywnych. Widzowie reagują jednak zupełnie inaczej: aż 82% użytkowników platformy Rotten Tomatoes wyraża zadowolenie z seansu, a średnia ocena to 4,2/5. W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze, że film potrafi zaskoczyć i oferuje solidną dawkę adrenaliny.

„Shadow Force” to bez wątpienia propozycja dla fanów gatunku. Nie każdy widz odnajdzie się w takiej specyfice, ale miłośnicy tego typu historii raczej nie powinni być zawiedzeni, mimo w większości niepochlebnych opinii krytyków.

Źródło