Diane Keaton
Zmarła Diane Keaton. Odeszła ikona kina, ironii i elegancji. Za te role ją zapamiętamy.
Spis treści
Nie żyje Diane Keaton, laureatka Oscara, jedna z najbardziej charakterystycznych aktorek amerykańskiego kina. Zmarła w wieku 79 lat w swoim domu w Kalifornii – informację potwierdziła rodzina, prosząc o uszanowanie prywatności. Oficjalna przyczyna śmierci nie została jeszcze podana, ale media zgodnie piszą o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia.
Odeszła artystka, która łączyła w sobie ekscentryzm z wrażliwością, a ironię z melancholią. Na ekranie była kobietą silną i kruchą jednocześnie. Zapamiętamy ją za role, które na zawsze odmieniły kino obyczajowe i romantyczne. Może właśnie teraz jest dobry moment, by przypomnieć sobie jeden z tych filmów?
W kultowej sadze Francisa Forda Coppoli Keaton zagrała Kay, żonę Michaela Corleone. W świecie przemocy, lojalności i męskiej dominacji była głosem rozsądku, moralnym sumieniem opowieści. Z początku ufna i niewinna, z czasem pogrąża się w bezsilności wobec ciemności, w które wciąga ją rodzina męża.
To rola, w której Keaton udowodniła, że potrafi zagrać emocje w półtonach – spojrzeniem, gestem, zawahaniem. W „Ojcu chrzestnym” nie miała być gwiazdą, a jednak jej obecność nadała całej trylogii ludzki wymiar. To właśnie w milczeniu Kay rozbrzmiewa najgłośniejszy krzyk filmu.
Tytułowa rola w filmie Woody’ego Allena przyniosła jej Oscara i status ikony. Annie Hall to nieśmiała, chaotyczna, nieco nieporadna, ale fascynująco prawdziwa kobieta. Keaton stworzyła postać, która stała się symbolem kobiecej niezależności lat 70. – inteligentnej, pełnej wdzięku, trochę zagubionej, ale zawsze sobą.
Za tę kreację pokochali ją widzowie i projektanci. Styl Annie Hall – krawaty, kapelusze, męskie koszule – zmienił modę, a jej sposób mówienia i poruszania się stał się częścią popkultury. To film, w którym Keaton nie tylko zagrała siebie – ona nią była.
W epickim dramacie historycznym Warrena Beatty’ego wcieliła się w Louise Bryant – dziennikarkę, artystkę i aktywistkę uwikłaną w rewolucyjną miłość i politykę. Na tle burzliwych wydarzeń rosyjskiej rewolucji stworzyła postać silnej, buntowniczej kobiety, która płaci wysoką cenę za swoje przekonania.
Jej gra to połączenie odwagi i subtelności. Pokazała kobietę, która pragnie wolności intelektualnej i emocjonalnej w świecie zdominowanym przez mężczyzn. To jedna z tych ról, które udowodniły, że Keaton potrafi być kimś więcej niż komediową muzą Allena – potrafi być heroiną historii.
W „Manhattanie” Keaton powróciła do Allena, tym razem jako Mary – intelektualistka z charakterem, kobieta z przeszłością i nieoczywistym urokiem. Jej relacja z bohaterem Allena to gra ironii, złośliwości i czułości, która stanowiła kwintesencję jego filmów o związkach.
Keaton wnosiła do tej roli naturalność, której brakowało innym aktorkom. Nie była idealna – była prawdziwa. Jej postać potrafiła kłócić się, śmiać i milczeć w jednym kadrze. Dzięki niej „Manhattan” nie był tylko historią neurotycznego mężczyzny, ale też opowieścią o kobiecie, która nie boi się być sobą.
To jeden z najbardziej emocjonalnych dramatów w dorobku Keaton. Gra tu Faith – kobietę, której małżeństwo rozpada się po latach, zostawiając po sobie tylko gniew i niepewność. Film Alana Parkera był studium rozpadu rodziny i miłości, która nie umie umrzeć.
Keaton w tej roli jest surowa, szczera, pozbawiona maniery. Nie ucieka w komedię, nie szuka sympatii widza. Jej twarz – pełna bólu i determinacji – pozostaje jednym z najmocniejszych obrazów amerykańskiego kina lat 80.
W tej komedii gra J.C. Wiatt – kobietę sukcesu, której życie wywraca się do góry nogami, gdy niespodziewanie zostaje matką. Film był manifestem epoki – o kobiecie próbującej pogodzić karierę z macierzyństwem, w czasach, gdy wciąż nie było to oczywiste.
Keaton dodała tej historii inteligencji i ciepła. Była zabawna, wzruszająca, momentami autoironiczna. Pokazała, że można być silną bez rezygnacji z emocji. Widzowie pokochali ją za to, że potrafiła mówić o kobietach sukcesu z ludzką twarzą.
W remake’u klasycznej komedii zagrała Ninę Banks – kochającą, rozsądną matkę, która próbuje zachować spokój, gdy jej mąż i córka popadają w ślubne szaleństwo. To lekki, rodzinny film, który dzięki Keaton nabiera uroku i wdzięku.
Za tę rolę zapamiętamy ją jako uosobienie ciepła i elegancji. Jej Nina była sercem filmu – cierpliwa, empatyczna, ale nie pozbawiona humoru. Pokazała, że aktorka, która zdobyła Oscara za rolę neurotycznej nowojorki, potrafi być też mistrzynią komedii rodzinnej.
Film o trzech rozwiedzionych kobietach, które postanawiają odzyskać kontrolę nad swoim życiem. Keaton wciela się w Annie – nieśmiałą, zagubioną, ale z czasem odważną kobietę, która odzyskuje głos po latach bycia tłumioną przez innych.
To była rola, w której Keaton znów mówiła w imieniu kobiet. Wspólnie z Goldie Hawn i Bette Midler stworzyła trio, które stało się symbolem solidarności i siły po pięćdziesiątce. Pokazała, że kino o dojrzałych kobietach może być świeże, zabawne i pełne życia.
W kameralnym dramacie o chorobie i rodzinnych sekretach Keaton zagrała Bessie – kobietę opiekującą się umierającym ojcem. To rola pełna empatii, ciszy i poświęcenia. Film pokazuje ją bez ozdobników – zmęczoną, pogodzoną z losem, ale wciąż pełną miłości.
Za tę kreację otrzymała kolejną nominację do Oscara. Pokazała, że jej siła tkwi w prostocie. „Pokój Marvina” przypomniał, że Diane Keaton to nie tylko styl i błysk – to aktorka głęboko humanistyczna.
W filmie Nancy Meyers Keaton zagrała Ericę Barry – pisarkę, która niespodziewanie zakochuje się w mężczyźnie w jej wieku. To romantyczna komedia, ale zrealizowana z klasą i szczerością, rzadko spotykaną w Hollywood.
Keaton była tu w pełni sobą – błyskotliwa, ironiczna, ale też wzruszająco prawdziwa. Scena, w której płacze po rozstaniu, a zaraz potem śmieje się przez łzy, to jedno z najpiękniejszych aktorskich momentów XXI wieku. Za tę rolę otrzymała swoją ostatnią nominację do Oscara – i potwierdziła, że potrafi być gwiazdą w każdym wieku.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Xiaomi TV S Mini LED 55” to rewelacyjny wybór — telewizor z HDMI 2.1 i…
Pięć filmów z serii „Transformers” Michaela Baya trafiło właśnie na platformę Netflix! To powrót jednych…
Chcesz kupić tani soundbar z dobrymi parametrami? Jeśli tak, to świetnie się składa, ponieważ najnowszy…
Film „Wielki Marsz” na podstawie powieści Stephena Kinga trafia z kin prosto do serwisów VOD.…
Vectra włącza właśnie Disney+ do swojej oferty, i daje przy tym rok dostępu za 0…
Samsung wprowadzi HDR10+ Advanced – nowy standard obrazu, który ma rywalizować z Dolby Vision 2,…