fot. Apple
Apple i NBA szykują rewolucję: mecze koszykówki w formacie VR na Apple Vision Pro już od 2026 roku. Nie jestem pewien czy to dobry kierunek.
Już wkrótce oglądanie meczów NBA stanie się zupełnie nowym doświadczeniem. Apple zapowiedziało, że wspólnie z partnerami technologicznymi wprowadzi transmisje spotkań ligi NBA w formacie immersyjnej rzeczywistości wirtualnej (VR). Dzięki temu kibice będą mogli poczuć się tak, jakby siedzieli tuż przy boisku – bez wychodzenia z domu.
Cóż, gogle może mieć na głowie jedna osoba, lub wszyscy domownicy. To byłby przedziwny widok, kiedy spotykając się na mecz koszykówki, każdy założy na głowę własne gogle odcinając się od reszty. Nie jestem pewien czy to kierunek w którym powinien zmierzać świat. Czy pomysł okaże się sukcesem zweryfikuje czas – o ile technicznie jest to coś ciekawego, to w dalszej perspektywie trend może prowadzić do pogłębiania kryzysu samotności i upadku społecznych więzi.
Nowatorskie transmisje powstają dzięki kamerom Blackmagic URSA Cine Immersive, które rejestrują obraz w 180-stopniowym VR. To oznacza, że po założeniu gogli Apple Vision Pro widz całkowicie zanurzy się w wydarzeniach na boisku. System rejestruje obraz nawet w 8K 3D przy 90 kl./s, a transmisje będą realizowane z przepływnością do 150 Mb/s – to kilkukrotnie więcej niż w przypadku typowych filmów 4K dostępnych w streamingu.
W praktyce oznacza to niezwykle realistyczne wrażenia wizualne: można zobaczyć mimikę zawodników, ruch piłki czy każdy kontakt pod koszem z niespotykaną dotąd precyzją. Apple przekonuje, że widzowie „poczują intensywność gry tak, jakby siedzieli przy parkiecie” – z perspektyw, których nie zapewnia żadna tradycyjna transmisja telewizyjna.
Start nowego formatu zaplanowano na początek 2026 roku. Na pierwszy ogień pójdą mecze Los Angeles Lakers, które będą transmitowane na żywo z kamer ustawionych przy boisku oraz bezpośrednio pod koszami. Oprócz relacji na żywo, użytkownicy otrzymają również powtórki i skróty meczów w formacie Apple Immersive Video.
Nowe transmisje VR będą dostępne w aplikacjach Charter SportsNet i NBA App na goglach Apple Vision Pro w wybranych krajach, w tym w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Japonii, Korei Południowej, Australii, Singapurze oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Dziennikarze technologiczni, którzy mieli okazję przetestować sportowe materiały w Vision Pro, zgodnie twierdzą, że doświadczenie jest niezwykle realistyczne. Dzięki wyświetlaczom micro-OLED 4K i szerokiemu polu widzenia ma się wrażenie, że naprawdę siedzi się w pierwszym rzędzie hali NBA. Każdy użytkownik ma więc najlepsze miejsce – o ile zdecyduje się zapłacić za gogle około 3500 dolarów.
Według serwisu FlatpanelsHD, wrażenia są tak realistyczne, że można „zobaczyć każdy detal, każdy grymas i każdy manewr zawodników”. To zupełnie nowy wymiar sportowych emocji, który łączy świat technologii i sportu jak nigdy wcześniej.
Firma z Cupertino od dłuższego czasu rozwija ofertę sportową w swoich usługach streamingowych. Apple ma już globalne prawa do transmisji meczów amerykańskiej ligi MLS (piłka nożna), a według branżowych przecieków stara się również o prawa do transmisji Formuły 1 – przynajmniej na rynek amerykański.
Wprowadzenie transmisji NBA w formacie VR to więc naturalny krok w stronę rozwoju immersyjnych treści sportowych. Dla Apple to także szansa na promocję własnych technologii wideo oraz zwiększenie popularności gogli Vision Pro, które obecnie dostępne są tylko w wybranych krajach.
Źródło: FlatpanelsHD
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
CANAL+, jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych przygotował dla swoich widzów niespodziankę. (więcej…)
Neurable MW75 Neuro LT to słuchawki, które skanują Twój mózg, mierzą poziom skupienia i… mówią,…
Nowy „Egzorcysta: Wyznawca” właśnie trafił na platformę Netflix i z miejsca stał się najchętniej oglądanym…
Netflix to niekwestionowany lider serwisów VOD, ale czasami premier jest tam tak wiele, że właściwie…
Co za hit! Bardzo tani telewizor Philips 65 cali z Ambilight i Titan OS dostępny…
Wiemy już, kiedy film „Jedna bitwa po drugiej” z Leonardo DiCaprio trafi na platformy VOD!…