Ari Aster wraca z filmem, który już na premierze w Cannes wywołał burzę i dostał 7-minutową owację. To opowieść o konflikcie, który w czasie pandemii zmienia małe miasteczko w pole bitwy. Na ekranie spotykają się Joaquin Phoenix i Pedro Pascal, a produkcją zajęło się słynne studio A24.
Premiera na HBO Max już 14 listopada. Ari Aster, reżyser znany z niepokojących „Midsommar” i „Hereditary”, tym razem serwuje widzom satyrę polityczno-społeczną.
- Magiczna metamorfoza Ulicy Pokątnej. Harry Potter od HBO Max
- Co oglądać w HBO Max? Najciekawsze nowe filmy i seriale
Ari Aster i „Eddington” – film, o którym głośno będzie jeszcze długo
Akcja „Eddington” przenosi nas do Nowego Meksyku, maj 2020 roku. Pandemia Covid-19 dopiero nabiera rozpędu, a w małym miasteczku dochodzi do starcia dwóch liderów. Joaquin Phoenix wciela się w szeryfa, a Pedro Pascal w burmistrza. Niewielki konflikt przeradza się w otwartą wojnę, w której sąsiad staje przeciwko sąsiadowi.
Na liście obsady znajdziemy też mocne nazwiska: Emma Stone, Austin Butler, Luke Grimes, Clifton Collins Jr. i wielu innych. To mieszanka, która sama w sobie przyciąga uwagę widzów.
Krytycy zwracają uwagę, że Aster odważył się pokazać ciemną stronę współczesnej Ameryki, od teorii spiskowych typu QAnon czy 4Chan, po rosnącą agresję i podziały społeczne. Jeden z recenzentów napisał, że film „zrywa plaster i pokazuje niezabliźnioną ranę Ameryki”.
Produkcją zajęło się A24, studio, które odpowiada za jedne z najciekawszych tytułów ostatnich lat. To dla wielu widzów gwarancja, że film nie będzie kolejnym schematycznym dramatem, ale gatunkowym miksem satyry, westernu i thrillera.
Oceny są jednak mieszane. Na Filmwebie „Eddington” ma obecnie 5,7/10, a na IMDb notę 6,6/10. Jedni nazywają film dziełem odważnym i bezkompromisowym, inni zarzucają mu zbytnią dosłowność i chaos. Właśnie ten podział może sprawić, że „Eddington” będzie jednym z najgoręcej dyskutowanych filmów końcówki 2025 roku. Film trafi na HBO Max 14 listopada.
Premiera kinowa odbyła się 16 maja (świat) z kolei w Polsce, film mogliśmy zobaczyć dopiero 5 września.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








Dodaj komentarz