Idzie nowe. „Biały Lotos” na HBO Max zmienia lokalizację i nie tylko!

Nowy sezon serialu „Biały Lotos” coraz bliżej, ale dokąd tym razem zabierze widzów? Wszystko wskazuje na Francję – choć HBO Max pilnie strzeże szczegółów. Co już wiemy?

HBO Max przygotowuje się do startu produkcji czwartego sezonu serialu „Biały Lotos”, czyli jednego z największych hitów platformy. Wszystko wskazuje na to, że tym razem opowieść powróci do Europy i następnie przeniesie widzów do słonecznej Francji.

• Co oglądać w HBO Max? Najciekawsze nowe filmy i seriale
• Niespodzianka od HBO Max na Halloween dla fanów horrorów!

HBO Max szuka lokalizacji dla 4. sezonu serialu „Biały Lotos”

Jak ustalił portal Variety, ekipa serialu Mike’a White’a rozpoczęła już poszukiwania lokalizacji w dwóch prestiżowych miejscach – w Paryżu oraz na Lazurowym Wybrzeżu (w tym także w Nicei czy Monako).

Choć stacja nie potwierdziła jeszcze oficjalnie miejsca zdjęć, coraz więcej źródeł od kilku tygodni podaje już, że to właśnie Francja stanie się scenerią nowego sezonu. Ekipa powinna ruszyć na plan jednak dopiero w przyszłym roku – „Biały Lotos” w zimowej scenerii nie ma bowiem według producenta racji bytu.

Podobnie jak w trzecim sezonie, który rozgrywał się przede wszystkim na wyspie Koh Samui w Tajlandii, z epizodami w Bangkoku, również tym razem fabuła ma koncentrować się na jednym kurorcie na południu Francji, z przerywnikami i kilkoma wątkami fabularnymi w stolicy.

Co ciekawe, czwarty sezon to także koniec dotychczasowej współpracy HBO z siecią hoteli Four Seasons. Wszystkie trzy wcześniejsze sezony – rozgrywające się kolejno na Hawajach, w Sycylii i w Tajlandii – powstały właśnie w jej obiektach. Tym razem jednak produkcja poszuka nowego partnera i innego rodzaju luksusu.

W grę wchodzą m.in. dwa legendarne paryskie hotele: Le Lutetia, obecnie należący do sieci Mandarin Oriental, położony w eleganckiej dzielnicy Saint-Germain-des-Prés, oraz słynny Ritz Paris, którego historia sięga 1898 roku. Oba miejsca od dekad przyciągają artystów, pisarzy i celebrytów. HBO sięga tu więc po francuską elegancję i szyk.

Źródło